Inżynier z Google stworzył program sztucznej inteligencji, który usuwa człowieka z transmisji na żywo. Jason Mayes wykorzystał do tego Javascript i bibliotekę oprogramowania TensorFlow, udostępnioną publicznie przez Google, nie żadne specjalne oprogramowanie.
Jak działa jego Disappearing-People możecie zobaczyć tutaj https://gizmodo.com/clever-browser-tool-erases-people-from-… Oprogramowanie odtwarza tło, którego się wcześniej nauczyło, usuwając sylwetkę ludzką, którą też wcześniej nauczyło się rozpoznawać. Dzięki temu można prowadzić transmisję na żywo ze swojego laptopa, nie pokazując siebie oglądającym 🙂

Chociaż pomysł wydaje się absurdalny – kamerkę w laptopie można po prostu zasłonić czy zakleić, jeśli ktoś nie chce, żeby go oglądano albo podglądano – to pomysł Mayesa znajdzie na pewno zastosowanie przy produkcji filmów, pozwalając usuwać w czasie kręcenia filmu różne obiekty, które nie powinny się znaleźć na ekranie, na przykład lalkarzy, poruszających lalkami czy ludzi tworzących efekty specjalne. Tego typu rzeczy usuwa się obecnie w postprodukcji, co jest bardzo kosztowne.

Powstać mogą, niestety, również złowrogie zastosowania tego typu oprogramowania. Na przykład telewizja rządowa, transmitując na żywo demonstrację opozycji, pokaże, że demonstruje zaledwie garstka niezadowolonych. Jeszcze jedno narzędzie do tworzenia deepfaków…

Mayes udostępnia swoje oprogramowanie na GitHubie, jeśli ktoś chciałby stworzyć coś podobnego, droga wolna https://github.com/jasonmayes/Real-Time-Person-Remova

A swoją drogą, ile to kiedyś musieli się ludzie namęczyć, żeby usunąć ze zdjęcia z towarzyszem Stalinem osobę, która popadła w niełaskę. A teraz można człowieka wypikslować na żywo…