Na lotnisku w New Dehli w Indiach uruchomiono miesiąc temu system rozpoznawania twarzy pasażerów, dzieki któremu można szybciej zrobić odprawę. System ma być zastosowany na wszystkich głównych lotniskach w Indiach w najbliższych latach.
Systemy rozpoznawania twarzy stosowane są obecnie w Indiach w wielu miejscach: centrach handlowych, szkołach, komendach policji. Na razie nie ma żadnego systemu ogólnokrajowego ale to ma ulec zmianie: władze ogłosiły przetarg na stworzenie AFRS, krajowego systemu rozpoznawanie twarzy dla zwalczania przestępczości. System ma mieć połączenia z różnymi bazami danych, np. deklaracji podatkowych, transakcji kartami kredytowymi, podróży lotniczych. System ma uwzględniać modyfikacje wizerunku wynikające z operacji plastycznych, blizn, bród, tatuaży i wieku. Nie wybrano jeszcze wykonawcy, ale w Indiach istnieje kilkadziesiąt prywatnych firm, zajmujących się wykorzystaniem sztucznej inteligencji do rozpoznawania twarzy.
Jedną z tych firm jest Staqu, która stworzyła system dla komend policji w różnych stanach, dzięki któremu policjanci mogą przy pomocy aplikacji na Androida porównać twarz zatrzymanej osoby z bazą danych, w której znajdują się obecnie dane miliona osób, zwiększającej się o tysiąc osób dziennie. Są w niej nie tylko zdjęcia twarzy ale również próbki głosu i odciski palców. Staqu stworzyła własny program rozpoznawania twarzy, ponieważ istniejące programy sztucznej inteligencji były trenowane głównie na twarzach osób o jasnej cerze. Indyjski program wykorzystał milion osób, które wystąpiły w różnych produkcjach Bollywood, a których karnacja była od białej do bardzo ciemnej, a w dodatku jeszcze uwzględniono brody i turbany. Policja indyjska – przynajmniej w tych sześciu stanach, gdzie działa system, przeskoczyła w wieku XXI prosto z XIX – dotychczas dane zapisywane były na kartkach, a fotografie jako odbitki na papierze. Przestępcy, którzy przejechali do sąsiedniego stanu byli nie do wykrycia.
Więcej, w tym o zastrzeżeniach indyjskich obrońców praw człowieka, znajdziecie tutaj